Pamiętam jak będąc na starcie nastoletniego życia, zostałam zapytana przez rówieśniczki, co mi się w sobie najbardziej podoba. W środku spanikowałam. Bo jak takie coś znaleźć? W końcu odpowiedziałam "paznokcie". Serio. A te dziewczyny, takie zdziwione, zaczęły się im przyglądać, czy na pewno są takie ładne. Wtedy już sama nie wiedziałam, czy nawet paznokcie mi się podobają.
Kiedy myślę o sobie z tego czasu, chciałabym się przytulić.
Teraz nie podobają mi się tylko paznokcie. Potrafię być dumna z siebie.
A Ty?
Nie jestem w życiu zbyt widowiskowa. Odwracam się i odchodzę. Można mnie zrazić ignorancją, brakiem uwagi, atencji. W niepowodzeniach zamykam się i trudno mnie potem otworzyć, dotrzeć do mnie. Bywa, że wychodzę z domu, gdzieś uciekam, chcę być goniona i przepraszana.
"Postępuj tak, jakby przez cały czas patrzył na Ciebie ktoś, kto Cię kocha, szanuje i jest z Ciebie dumny."
–Małgorzata Musierowicz